Dzięki Rysiowi, podczas tego lata, miałam okazję zmierzyć się z fotografią określaną mianem fotografia niemowlęca. Przyznam szczerze, że chyba mi się spodobało a to pewnie za sprawą charakteru Rysia. Tak spokojnego i pogodnego dziecka w życiu jeszcze nie spotkałam ;). Wiadomo, wszystkie Ryśki to fajne chłopaki :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz